poniedziałek, 7 kwietnia 2008

No to sprawdzam:-)

Nim zanotuję wszystko, co w życiu pani Beloki JEST ,muszę sprawdzić czy aby na pewno inni będą mogli to przeczytać.
Nie po to zdecydowałam się na to aby jej życie, myśli, uczucia i sprawy codzienne stały się publiczne.........żeby potem okazało sie, że nie można tego odczytać. Albo przeczytać....Zatem sprawdzam.

Brak komentarzy: